Jezus powiedział do swoich uczniów: „Nie sądźcie, że przyszedłem znieść Prawo albo Proroków. Nie przyszedłem znieść, ale wypełnić. Zaprawdę bowiem powiadam wam: Dopóki niebo i ziemia nie przeminą, ani jedna jota, ani jedna kreska nie zmieni się w Prawie, aż się wszystko spełni.
Po co nam przykazania? Mamy miłość. Kochaj i rób co chcesz (Augustyn). Tylko my już kochać nie potrafimy. Wykrzywiamy miłość. ?Kocham Legię Warszawa, kocham szarlotkę, kocham żonę..?, przy spowiedzi dziewczyna mówi: ?proszę księdza kochaliśmy się??, albo podczas spisywania protokołu przed ślubem. Uznajecie zasady wiary i moralności? ?tak? pada zgodna odpowiedź, wyznanie? ?rzymskokatolickie?, a gdzie mieszkacie? Okazuje się, że adres mają wspólny? ?Niech wasza mowa będzie: Tak, tak; nie, nie. A co nadto jest, od Złego pochodzi.?
I trzeba o tym pamiętać dziś, bo jutro 14 lutego, św Walentego patrona ciężkich chorób umysłowych, nerwowych i epileptyków. Ktoś powiedział:
?Miłość to słowo, które powinno być wymawiane bardzo rzadko, a jeśli już chcesz je powiedzieć, to tylko na kolanach, bo jest zbyt wielkie?.
Każdy, kto oddala swoją żonę, naraża ją na cudzołóstwo; a kto by oddaloną wziął za żonę, dopuszcza się cudzołóstwa. A u nas na 100 małżeństw rozpada się 33. Najczęstsza przyczyna ? niezgodność charakterów. Pewnie nie dość się poznali mieszkając przed ślubem? ale co tam będzie ksiądz się mądrzył, życia nie zna?
Teologia zaokrąglonych kantów, moralność bez przykazań i etyka bez grzechu ? niech ksiądz nie przesadza, mamy XXI wiek, jaki grzech? Jaki konkubinat? Niech ksiądz nie straszy nas piekłem. My się kochamy? Macie racje kochacie się. Pani kocha siebie, pan kocha siebie. Taki egoizm, tylko we dwójkę.
Co robić?
?Nie trzeba armii. Wystarczy dwunastu rybaków z Galilei.
Wystarczy dziesięciu sprawiedliwych.
Wystarczy Mojżesz ze wzniesionymi ku niebu rękami.
Usnęliśmy, chrześcijanie
– i nieprzyjazny człowiek w nocy nasiał nam chwastu.
Nie czuwaliśmy, gospodarze
– i złodziej się wdarł do naszego domu.?
W 1972 r papież Paweł VI powiedział:
Odnosimy wrażenie, że przez jakąś szczelinę, wdarł się do Kościoła Bożego swąd (dym) szatana. Jest nim zwątpienie, niepewność, zakwestionowanie, niepokój, niezadowolenie, roztrząsanie. Brak zaufania do Kościoła. Natomiast darzy się zaufaniem pierwszego lepszego świeckiego ?proroka” wypowiadającego się przy pomocy prasy lub przemawiającego w jakimkolwiek ruchu społecznym i żąda się od niego formułek dla prawdziwego życia! Nie myśli się przy tym, że my te formuły już posiadamy!
W 1993 roku papież Jan Paweł II:
„Antychryst jest wśród nas. Nie możemy przymykać oczu na to, co nas otacza. Musimy nazwać po imieniu złego. Nie możemy przeoczyć faktu, że wraz z kulturą miłości i życia na świecie rozpowszechnia się inna cywilizacja, cywilizacja śmierci, będąca bezpośrednim dziełem szatana i stanowiąca jeden z przejawów zbliżającej się Apokalipsy.”
?I zlękliśmy się krzykliwego zła.
I patrzymy na ludzi, którzy nie stawiają w zdaniach kropek.
A Chrystus powiedział:
Mów: Tak, tak, nie nie. Reszta jest od diabla.
– Jak więc mówić do tych ludzi, abyśmy ocaleli?
Jeśli oni nie znają już ludzkiego języka,
czy jeszcze można nauczyć ich, jak być człowiekiem? –
Tak, oni jeszcze widzą, oni jeszcze czują.
Nic nie trzeba mówić.
Nasze chrześcijaństwo tak zwietrzało,
a miało być solą ziemi.
Nawet się nie przyda na posypanie ulic.
nasze chrześcijaństwo przestało być światłością dla świata,
więc szukają ludzie innych dróg,
a nas, kopcących, zrzucają ze świeczników.
I nie chwalą ludzie Boga w niebie,
bo nie widzą naszych dobrych czynów.?
I na koniec ksiądz Pasierb:
?Piłat myje ręce
każdemu wolno
to by wystarczyło
po co to spojrzenie
z przymrużeniem oka
i ty byś to samo zrobił
z tym człowiekiem
widocznie niewygodnym
widzu hipokryto
mój bracie
mój bliźni?
Jedna uwaga do wpisu “Tak, tak; nie, nie. A co nadto jest, od Złego pochodzi”