Nie bój się Boga, który przychodzi jako głody, spragniony, nagi, chory, w więzieniu. To, co nosisz w sobie na ziemi będzie przeniesione na wieczność. Jeśli kochasz, będziesz kochał wiecznie. Jeśli nie kochasz lub nazywasz miłością coś, co miłością nie jest, trafisz w miejsce/stan gdzie nie ma miłości i gdzie złudzenia są zdzierane bez litości całą wieczność. Bóg uszanuje Twoje wybory i pragnienia serca. Tyle, albo aż tyle. I to będzie sąd.
„Byłem głodny, a nie daliście mi jeść,
Byłem spragniony, a nie daliście mi pić,
Byłem nagi, a nie przyodzialiście mnie,
Byłem przybyszem, a nie przyodzialiście mnie,
Byłem chory, a nie odwiedziliście mnie,
Byłem w więzieniu, a nie przyszliście do mnie,
Byłem w potrzebie, a mijaliście mnie obojętnie,
Mieszkałem tuż obok was, pod tym samym dachem, a nie zauważyliście mnie,
Codziennie mijaliście mnie na ulicy z pogardą i lekceważeniem,
Codziennie wydawaliście pieniądze na głupstwa, a ja nie miałem nawet na lekarstwa,
Wy jeździliście na zagraniczne wczasy i do Austrii na narty, a ja nie miałem za co kupić dzieciom ubrania,
Wy jadaliście w wykwintnych restauracjach, a dzieci sąsiada głodowały,
Wy wydawaliście fortunę na kosmetyki, makijaże i fryzjera, a ja wybierałem odpadki ze śmietników
Wy jeździliście luksusowymi samochodami, a ja nie miałem na bilet,
Wasze psy i koty jadały lepiej niż miliony dzieci na świecie,
W waszych domach panował zbytek, przepych i luksus, a tuż obok żyli ludzie w biedzie i nędzy, a wy żeście tego nawet nie zauważyli,
Ja cierpiałem tuż obok, a wy nie chcieliście się wtrącać i udawaliście, że nie widzicie,
Ja cierpiałem biedę i niedostatek, a wam nawet do głowy nie przyszło, że moglibyście mi pomóc,
Idźcie przecz ode mnie w ogień wieczny !
Rozglądnij się dookoła siebie, jest jeszcze czas, aby GO zauważyć, bo ?Wszystko, czego nie uczyniliście jednemu z tych najmniejszych, tegoście i Mnie nie uczynili.?
Panie, Królu, tak niewiele mogę. Tak niewiele potrafię. Niewiele mogę dać moim bliźnim, a tym samym Tobie. Nie potrafię ich nakarmić, napoić,przyodziać… To ja potrzebuję pomocy innych. Jest jednak coś, co i ja mogę ofiarować bliźnim. Mogę ich kochać. Mogę kochać Ciebie w innych. Mogę być głosem tych, co głosu nie mają. Bardziej bezbronnych ode mnie. Najmniejszych. Nienarodzonych. Panie, naucz mnie być ich głosem. Pragnę być ich głosem.
Duch Święty,…
przyjdź i rozpal nas i utul nas,
miłość nam daj…
Królestwo Boże to Królestwo miłości.
Duch Święty ucz nas rozpoznawać w każdym człowieku Jezusa.
Kocham Pana Boga z całego serca i szanuje osoby, które oddają całych siebie, żeby służyć Panu Bogu. Wierzę w sąd ostateczny i staram się traktować innych, jak ja bym chciała być traktowana i pomagać innym w potrzebie… Ale czasami wydaje mi się, że nie robie wystarczająco…
Pozdrawiam
…w tych slowach zawarta jest cala prawda nauki Jezusa dobroc dla kazdej istoty na tym swiecie,a wtedy serca sie same przemieniaja.