Gdy Jezus przyszedł do świątyni i nauczał, przystąpili do Niego arcykapłani i starsi ludu z pytaniem: „Jakim prawem to czynisz? I kto Ci dał tę władzę?”
Jezus im odpowiedział: „Ja też zadam wam jedno pytanie; jeśli odpowiecie Mi na nie, i Ja powiem wam, jakim prawem to czynię. Skąd pochodzi chrzest Janowy: z nieba czy od ludzi?” Oni zastanawiali się między sobą: „Jeśli powiemy: ?z nieba?, to nam zarzuci: ?Dlaczego więc nie uwierzyliście mu?? A jeśli powiemy: ?od ludzi?, boimy się tłumu, bo wszyscy uważają Jana za proroka”.
Odpowiedzieli więc Jezusowi: „Nie wiemy”. On również im odpowiedział: „Więc i Ja wam nie powiem, jakim prawem to czynię”.
Niedziela Palmowa, wieczór. Po triumfalnym wjeździe i wypędzeniu przekupniów ze świątyni. Jakim prawem to czynisz? Pytanie na które nikt nie oczekiwał odpowiedzi. I pytanie Mistrza, które odsłania prawdę. Są takie pytania, które nie oczekują odpowiedzi. Faryzeusze nie pytają o prawdę. Zastanawiają się, która odpowiedź będzie wygodniejsza. Kto pyta o prawdę i jej szuka musi być gotowym na jej odnalezienie. A prawda bywa niewygodna. „Nie wiemy” odpowiadają. Nie wiemy tzn. nas prawda nie interesuje, liczy się gra jaką prowadzimy z Mistrzem. Kolejne pytanie, kolejny problem, aby ośmieszyć, złapać na błędzie. Jak pytania uczniów, którzy nie chcą słuchać odpowiedzi. Pytają, aby zapytać, aby zbić z tropu. Są też stwierdzenia, które nawet nie oczekują wyjaśnienia. Ktoś rzuci hasło, że Kościół nie płaci podatków. I nikt nie szuka prawdy, nie słucha odpowiedzi. Liczy się gra. Cyniczna rozgrywka dzieci Goebbelsa. „Kłam, kłam, a zawsze coś zostanie”. Są wreszcie pytania pozorne, które mają przykrywać swoją letniość i niechęć do nawrócenia.
Quid est veritas? Vir est qui adest.
(przepraszam za brak właściwej edycji tekstu. Niestety wkradł się jakiś chochlik. który uniemożliwia mi edycję tekstu i poprawienie błędów)
Wczoraj wysłuchałam na stronie wwww.krag.wlodzi.net świadectwa wygłoszonego 4.12.2011r. w Krakowie Łagiewnikach
Roman Kluska. Etyka czynnikiem sukcesu w biznesie.
Polecam.