To mówi Pan Bóg: „Jeśliby występny porzucił wszystkie swoje grzechy, które popełniał, a strzegł wszystkich moich ustaw i postępowałby według prawa i sprawiedliwości, żyć będzie, a nie umrze: nie będą mu poczytane wszystkie grzechy, jakie popełnił, lecz będzie żył dzięki sprawiedliwości, z jaką postępował. Czyż ma mi zależeć na śmierci występnego, mówi Pan Bóg, a nie raczej na tym, by się nawrócił i żył?
Jezus powiedział do swoich uczniów: „Jeśli wasza sprawiedliwość nie będzie większa niż uczonych w Piśmie i faryzeuszów, nie wejdziecie do królestwa niebieskiego.
„A gdyby sprawiedliwy odstąpił od swej sprawiedliwości i popełniał zło, naśladując wszystkie obrzydliwości, którym się oddaje występny, czy taki będzie żył? Żaden z wykonanych czynów sprawiedliwych nie będzie mu poczytany, ale umrze z powodu nieprawości, której się dopuszczał, i grzechu, który popełnił”.
Uczynki w stanie łaski mają wartość przed Bogiem. Poza łaską jest tylko śmierć. Modlitwy zanoszone w stanie grzechu nie docierają do Boga, chyba, że człowiek modli się o swoje nawrócenie. Odkładanie pokuty i spowiedzi aż do śmierci zawiera w sobie zabójczą pułapkę. Po pierwsze uczynki w stanie grzechu nie mają wartości zbawczej. Po drugie nie ma pewności, że zdążymy się wyspowiadać, śmierć bowiem nie czeka na dyspozycję człowieka. Po trzecie wreszcie, za popełnione grzechy należy odpokutować. Nawet w przypadku sakramentalnego pojednania przed śmiercią, zostaje przywrócenie porządku miłości zaburzonego grzechem. Oznacza to pokutę czyśćcową, która według mistyków oznacza cierpienie jakiego nie potrafimy sobie wyobrazić. Nie pochodzi ono z zemsty Boga, ale z faktu wagi i skutków grzechu oraz Miłości Boga.
„Jeśli więc przyniesiesz dar swój przed ołtarz i tam wspomnisz, że brat twój ma coś przeciw tobie, zostaw tam dar swój przed ołtarzem, a najpierw idź i pojednaj się z bratem swoim. Potem przyjdź i ofiaruj dar swój”.
Zostaw dar swój przed ołtarzem. Zostaw go w konfesjonale, pojednaj się ze swoim bratem; Jezusem oraz z tymi, którzy jak Ty są dziećmi jednego Boga.
(obraz: Pompeo Batoni, Powrót syna marnotrawnego, 1773r.)