Jezus udał się do Kafarnaum, miasta w Galilei, i tam nauczał w szabat. Zdumiewali się Jego nauką, gdyż słowo Jezusa było pełne mocy.
„S. Maria Stella od Najświętszego Sakramentu (Adela Mardosewicz), urodzona 14 grudnia 1888 r. we wsi Ciasnówka w powiecie nieświeskim (obecnie Białoruś, diecezja mińsko-mohylewska), została przyjęta do zgromadzenia 14 września 1910 r. Formację nowicjacką otrzymała w Albano we Włoszech, w międzynarodowym nowicjacie, gdzie złożyła pierwsze śluby i śluby wieczyste. We wspólnocie nazaretańskiej pełniła różne funkcje: wychowawczyni internatu, ekonomki, zakrystianki. Do Nowogródka przyjechała w 1936 r. W latach drugiej wojny światowej była w Nowogródku przełożoną. Przyjęto ją do nowicjatu z oporami, miała bowiem poważną wadę serca. Ówczesna przełożona generalna m. Laureta Lubowidzka orzekła jednak, ?że nie tylko zdrowe siostry są potrzebne w zgromadzeniu?. S. Marię Stellę charakteryzowała dobroć, wspaniałomyślność i czynna miłość bliźniego, której uczyła się u stóp ołtarza, wpatrując się w Najświętszy Sakrament. Nazywano ją ?mamą? młodzieży nowogródzkiej. Wszyscy szukali u niej pocieszenia, szczególnie ci, którzy nie zdali matury. W krytycznym momencie, gdy Rosjanie zdobywali Nowogródek i siostry uległy ogólnej panice, sytuację opanowała s. Maria Stella mówiąc do nich: ?Gdzie mamy iść? Do Jezusa?. Wszystkie siostry weszły do kaplicy i o ucieczce nie było już mowy. To ukierunkowanie na Jezusa pomogło jej prowadzić wspólnotę i nie zmylić drogi nawet podczas ciemnej nocy okupacyjnej.
S. Maria Imelda od Jezusa Hostii (Jadwiga Karolina Żak) urodziła się 29 grudnia 1892 r. w Oświęcimiu (obecna diecezja bielsko-żywiecka). Została przyjęta do zgromadzenia 13 maja 1911 r. Formację nowicjacką razem z s. Marią Stellą otrzymała w Albano, gdzie też złożyła pierwsze śluby i śluby wieczyste. Pracowała jako nauczycielka i wychowawczyni w internacie. Ludzie wspominają ją jako osobę rozmodloną, bogatą wewnętrznie. Do Nowogródka przyjechała w 1936 r. W czasie okupacji była zakrystianką w kościele Przemienienia Pańskiego. Pracę swoją wykonywała z zaangażowaniem i z ogromną dbałością czuwała nad czystością bielizny kościelnej i wystrojem ołtarza. Ministrantów, którymi się opiekowała, uczyła ładu wewnętrznego poprzez porządek zewnętrzny. Często powtarzała: ?Tak jak komeżki są czyste, tak i dusze wasze powinny być czyste?. Pisała: ?Spraw Panie, by moja modlitwa była jak ciężki kamień sięgający dna boskiej głębi, a na powierzchni wód zataczała coraz szersze kręgi?. I została wysłuchana.
S. Maria Rajmunda od Jezusa i Maryi (Anna Kokołowicz) urodziła się 24 sierpnia 1892 r. w Barwaniszkach na ziemi wileńskiej (obecnie Litwa, archidiecezja wileńska). Do zgromadzenia wstąpiła 1 listopada 1918 r. Formację nowicjacką otrzymała w Grodnie, gdzie też złożyła pierwsze śluby, a później wieczyste. Do Nowogródka przyjechała w 1934 r. Nie ma wielu informacji o tej prostej, niewykształconej siostrze, która nigdy nie chodziła do szkoły. W zgromadzeniu pracowała w kuchni, pralni i ogrodzie, pomagała w gospodarstwie i sprzątała szkołę, prowadziła też bufet śniadaniowy. S. Maria Rajmunda była chorowita, cierpiała na silny artretyzm, mimo to ?pracowała jak mrówka?. Jej wybuchowy temperament, a po części i cierpienie, były niekiedy przyczyną przykrych reakcji. W stosunku do uczniów nowogródzkiej szkoły była ?cicha, spokojna, życzliwa, skromna, opanowana w słowie. Czas wolny od zajęć domowych spędzała w kaplicy?.
S. Maria Daniela od Jezusa i Maryi Niepokalanej (Eleonora Aniela Jóźwik) urodziła się 25 stycznia 1895 r. w Poizdowie na Podlasiu (obecna diecezja siedlecka). Do zgromadzenia została przyjęta 21 stycznia 1920 r. Skrócony czas formacji nowicjackiej ze względu na działania wojenne odbyła w Grodnie, gdzie złożyła pierwsze śluby, a siedem lat później śluby wieczyste. Nie odebrała żadnego wykształcenia poza trzymiesięcznym kursem wieczorowym. Wypełniała obowiązki domowe takie jak praca w kuchni, pralni, sprzątanie szkoły. Do Nowogródka przyjechała w 1932 r. Usługiwała gościom i księdzu kapelanowi, opiekowała się refektarzem, a także kuchenką szkolną. Z natury była powolna, ale wszystko robiła jakby niepostrzeżenie, bez rozgłosu. Ksiądz kapelan powiedział o niej: ?Cichy, dyskretny Anioł Stróż. Była ogromnie troskliwa, pogrążona w modlitwie, skupiona, żyła ciągłą obecnością Bożą?. Miłością i troską otaczała dzieci, zwłaszcza najbiedniejsze.
S. Maria Kanuta od Pana Jezusa w Ogrójcu (Józefa Chrobot) urodziła się 22 maja 1896 r. w Raczynie w powiecie wieluńskim (obecna archidiecezja częstochowska). Jej powołanie zakonne związane jest ze specjalnym znakiem danym przez Boga. Ona sama nie myślała o życiu konsekrowanym. Zgodnie z wolą rodziców miała wyjść za mąż. Gdy dano już na zapowiedzi, we śnie usłyszała głos: ?Nie wychodź za Stanisława, twój Oblubieniec czeka na ciebie w Grodnie, a jako prezent ślubny podaruje ci czerwoną sukienkę?. Do zgromadzenia wstąpiła 21 kwietnia 1921 r. Formację nowicjacką otrzymała w Grodnie, gdzie złożyła pierwsze śluby i śluby wieczyste. Do Nowogródka przybyła najwcześniej z całej grupy męczennic: w 1931 r. Na placówce tej cały czas pracowała w kuchni. Zdrowie miała słabe, nieraz bardzo cierpiała, lecz ?trwała przy kuchni z miłości do Pana Jezusa?. Świadkowie jej życia zgodnie twierdzą, że miała dar modlitwy kontemplacyjnej. ?Gdy wybuchła wojna, codziennie do północy krzyżem leżała w kaplicy i błagała o miłosierdzie i o to, by Królestwo Boże owładnęło światem?. Niekiedy zwierzała się siostrom, że jej sen nie spełnił się do końca, bo nie otrzymała ?czerwonej sukienki?. Prawdopodobnie w chwili śmierci zrozumiała w pełni, że to męczeństwo jest obiecanym darem ? ?czerwoną sukienką?.
S. Maria Sergia od Matki Bożej Bolesnej (Julia Rapiej) urodziła się 18 sierpnia 1900 r. we wsi Rogożyna w powiecie augustowskim (obecna diecezja ełcka). Do zgromadzenia została przyjęta 25 grudnia 1922 r. Formację nowicjacką rozpoczęła w Grodnie, skąd po roku została wysłana z innymi siostrami do Ameryki. W Des Plaines złożyła pierwsze śluby, a w Filadelfii śluby wieczyste. Do Nowogródka przyjechała w 1933 r. Gdy w domu w Filadelfii siostry mówiły jej o groźbie wojny w Europie, s. Maria Sergia odpowiedziała: ?Tego się nie boję, bo nie mam nic innego, co mogłabym dać Panu Jezusowi za Jego miłość, więc pragnę oddać Mu swoje życie i męczeństwa też się nie boję?. W klasztorze wykonywała prace domowe: pomagała w kuchni, a w czasie wojny w gospodarstwie. Wyróżniała ją szczególna miłość do Matki Najświętszej. Był to jej ulubiony temat rozmów. Oddziaływała na innych swoim życiem wewnętrznym. Ktoś o niej powiedział: ?Jak ta siostra przejdzie obok mnie, to mnie się wówczas żyć chce i wraca do mnie równowaga duchowa, a myślałem o tym, aby już raz to życie zakończyć?. Nazywano ją ?ukrytym skarbem Nazaretu?.
S. Maria Gwidona od Miłosierdzia Bożego (Helena Cierpka) urodziła się 11 kwietnia 1900 r. w Granowcu, w powiecie Odolanów (obecna diecezja kaliska). Do zgromadzenia została przyjęta 17 lutego 1927 r. Formację nowicjacką otrzymała w Grodnie, gdzie złożyła pierwsze śluby, a potem śluby wieczyste, po czym wyjechała do Nowogródka w 1936 r., gdzie pracowała w gospodarstwie. Pozostała w pamięci sióstr i mieszkańców Nowogródka jako ?pełna wesela i radości. (…) Bardzo pracowita, w zakresie swojej pracy utrzymywała ład i porządek. Miała w swych rękach gospodarkę i ogród. Niestrudzenie pracowała od świtu do nocy. Spieszyła również do kaplicy ? umiała się modlić, bo Bóg błogosławił jej pracy i dawał ładne plony. Całe jej życie przepełnione było głęboką wiarą w Pana Boga, a swoje obowiązki traktowała jako wyraz wiary i miłości Pana Boga i bliźniego?. Zyskała miano ?tytana pracy i modlitwy?.
S. Maria Felicyta (Paulina Borowik) urodziła się 30 sierpnia 1905 r. w Rodnie w województwie lubelskim (obecna diecezja siedlecka). Do zgromadzenia została przyjęta 4 lutego 1932 r. Po formacji nowicjackiej w Grodnie złożyła pierwsze śluby w 1935 r. i wyjechała do Nowogródka. Nie miała żadnego wykształcenia. W Nowogródku pomagała w sprzątaniu szkoły i internatu oraz w innych pracach domowych. Z natury cicha, pracowita, uprzejma, pogodna i skromna, przeszła przez życie jakby niepostrzeżenie. Nie ma o niej wielu wzmianek. Kochały ją siostry i kochało otoczenie.
S. Maria Heliodora (Leokadia Matuszewska) urodziła się 8 lutego 1906 r. w Starej Hucie w powiecie świeckim (obecna diecezja pelplińska). Ukończyła cztery klasy niemieckojęzycznej szkoły powszechnej. Do zgromadzenia została przyjęta 8 stycznia 1933 r., a po ukończeniu nowicjatu w Grodnie złożyła pierwsze śluby w 1935 r. i wyjechała do Nowogródka, gdzie pomagała w sprzątaniu szkoły, na furcie szkolnej i w kuchni. Była pogodna i radosna, prawa, szczera i wszędzie tam, gdzie się pojawiła, wnosiła wiele pogody ducha. Miała w sobie wielką Bożą radość, toteż nowogródczanie lubili na nią patrzeć, a dzieci ją wprost uwielbiały. ?Ta zawsze uśmiechnięta, dzielna zakonnica była ulubienicą maluchów?. Jedna z matek powiedziała: ?Przyprowadziłam dzisiaj dziecko, aby popatrzeć na siostrę Heliodorę, bo jestem zdenerwowana, a ta siostra dziwnie kojąco na mnie wpływa i zawsze po rozmowie z nią odchodzę podniesiona na duchu?. Podczas okupacji sowieckiej jej Boży entuzjazm wywarł wielki wpływ na dyrektora szkoły, Rosjanina i niewierzącego, a także na jego rodzinę. S. Maria Heliodora była żywym świadkiem wiary, dlatego Bóg przez nią mógł oddziaływać na innych.
S. Maria Kanizja (Eugenia Mackiewicz) urodziła się 27 listopada 1903 r. w Suwałkach (obecna diecezja łomżyńska). Do zgromadzenia wstąpiła 27 sierpnia 1933 r. jako osoba pracująca samodzielnie. Na tę decyzję wpłynęła nagła śmierć jej brata kapłana, choć o życiu zakonnym myślała już w wieku 14 lat. Formację nowicjacką otrzymała w Albano, gdzie też złożyła pierwsze śluby w 1936 r. Pracowała w szkole najpierw w Kaliszu, a od 1938 r. w Nowogródku. Dla siebie twarda i wymagająca, względem innych była pełna wyrozumiałości. To, co przekazywała dzieciom i młodzieży, wypływało z jej osobistego doświadczenia, wyrastało z modlitwy i ofiary. Cieszyła się zaufaniem uczniów. Dzieci przygotowujące się do I Komunii św. mówiły jej o swoich słabościach i grzechach, a ona pomagała każdemu rozwiązać wątpliwości. ?Była nauczycielką wymagającą i surową ? miała wprawdzie przydomek 'Siostra dyscyplina', lecz była lubiana i szanowana?.
Siostry Najświetszej Rodziny z Nazaretu via Nazareth 400
00-166 Roma, Italia |
Przepiękne świadectwo….