Umiłowani, miłujmy się wzajemnie, ponieważ miłość jest z Boga, a każdy, kto miłuje, narodził się z Boga i zna Boga. Kto nie miłuje, nie zna Boga, bo Bóg jest miłością.
„Bo chleb zawiera w sobie tajemnicę daru Boga, cały nasz świat: mijające dni, pory roku, góry i morze, wschody i zachody słońca, padający deszcz, lasy i pola, łany zbóż kołyszące się na wietrze i pracę rolnika, bez której nie moglibyśmy zebrać ciężkich od ziaren kłosów. Zawiera w sobie mijający czas i trud tak wielu osób, bo długa jest droga od ziarna do bochenka chleba na naszym stole, do chleba, po który wyciągamy rękę, który choć może mieć różne kształty, różny smak to jednak zawsze jest chlebem.
Bo chleb zawiera w sobie tajemnicę daru Boga, cały nasz dom: te osoby tak nam bliskie ? niektórych już nie ma wśród nas, dźwięk naczyń i sztućców, krzątania się po kuchni, nawoływanie: chodźcie, już gotowe, można jeść. Krzesła, stół, które tak wiele mogłyby powiedzieć, nie tylko z naszych rodzinnych spotkań i rozmów, ale też i to, jak nas uczono, od pokoleń: że chleb trzeba szanować, czcić. Że to jest coś normalnego, zwykłego i tak bardzo potrzebnego: pomodlić się nad chlebem, podziękować Bogu za niego; prosić, by go zarazem nigdy nie zabrakło gdy czynimy znak krzyża nad nim, gdy zaczynamy go kroić… Że chleba nie wolno wyrzucać, a nawet kiedy upadnie, to podnieść go całując…
Bo chleb zawiera w sobie tajemnicę daru Boga, cały nasze życie; towarzyszy nam każdego dnia. I jest z nami, gdy pełni zadziwienia i radości poznajemy w dzieciństwie świat. I jest z nami, w młodości i wieku dojrzałym, gdy wyruszamy pełni marzeń, energii, zapału, by budować swój rodzinny dom. I jest z nami, w chwilach trudu i odpoczynku, gdy jest tak szczęśliwi, ale też kiedy i nam jest bardzo źle, w radości i w chorobie. I jest z nami, gdy patrzymy z perspektywy tak wielu przeżytych lat na świat i czas wokół nas, który coraz szybciej biegnie i śpieszy się, a my dziękujemy Bogu, że nam w życiu nie zabrakło chleba.
Bo chleb zawiera w sobie tajemnicę daru Boga, nasza wiarę: bo Bóg wybrał chleb, by przychodzić do nas. I jak chleb, chce być z nami każdego dnia. Chleb i wino, Ciało i Krew, tajemnica wiary. Coś tak bardzo cennego jest tak blisko, na wyciągnięcie ręki. Każdego z nas zaprasza na swoją ucztę, by poznawać Go i poznawać tajemnicę Eucharystii, tajemnicę Ciała i Krwi. Nie szukał wcale czegoś trudnego, czegoś skomplikowanego, tylko Bóg wybrał coś, co jest tak blisko nas, tak codziennie i często, bez czego nie wyobrażamy sobie życia” (x. Konrad Zygmunt).
A ja odwróce Ks pytanie. Jak można nie kochać takiego BOGA? Tak bliskiego, Boga, który jest Miłością, dobrego jak chleb? Jak GO nie kochać…?