Jezus powiedział do swoich uczniów: „Strzeżcie się, żebyście uczynków pobożnych nie wykonywali przed ludźmi po to, aby was widzieli; inaczej nie będziecie mieli nagrody u Ojca waszego, który jest w niebie.
Kiedy więc dajesz jałmużnę, nie trąb przed sobą, jak obłudnicy czynią w synagogach i na ulicach, aby ich ludzie chwalili. Zaprawdę powiadam wam: ci otrzymali już swoją nagrodę. Kiedy zaś ty dajesz jałmużnę, niech nie wie lewa twoja ręka, co czyni prawa, aby twoja jałmużna pozostała w ukryciu. A Ojciec twój, który widzi w ukryciu, odda tobie.
Gdy się modlicie, nie bądźcie jak obłudnicy. Oni lubią w synagogach i na rogach ulic wystawać i modlić się, żeby się ludziom pokazać. Zaprawdę powiadam wam: otrzymali już swoją nagrodę. Ty zaś gdy chcesz się modlić, wejdź do swej izdebki, zamknij drzwi i módl się do Ojca twego, który jest w ukryciu. A Ojciec twój, który widzi w ukryciu, odda tobie.
Kiedy pościcie, nie bądźcie posępni jak obłudnicy. Przybierają oni wygląd ponury, aby pokazać ludziom, że poszczą. Zaprawdę powiadam wam: już odebrali swoją nagrodę. Ty zaś gdy pościsz, namaść sobie głowę i umyj twarz, aby nie ludziom pokazać, że pościsz, ale Ojcu twemu, który jest w ukryciu. A Ojciec twój, który widzi w ukryciu, odda tobie”.
Modlitwa, post, jałmużna. Pojęcia proste. A jednak każde z nich otwiera szerokie przestrzenie duchowości. Modlitwa nie jest bowiem monologiem przed Bogiem. Zakłada także słuchanie, które jest pierwsze. Zejść w modlitwie na głębię. Odkryć piękno w formułach i smak w dialogu. Zachwycić się ciszą adoracji i pokorą Biblii.
Post. To nie tylko powstrzymanie się ilościowe czy jakościowe od spożywania mięsa. A co z postem oczu, uszu i języka? Tyle czasu zmarnowanego na oglądanie kolejnych analiz dotyczących abdykacji Benedykta XVI, prognoz co do konklawe. Czas o żenująco niskim poziomie kultury. Co jest bardziej pożyteczne 30 minut oglądanie gadających głów czy w tym samym czasie różaniec za papieża? Nie trzeba wiele żeby połączyć post z modlitwą…
W końcu jałmużna to nie tylko grosz dany biedakowi przed kościołem dla uspokojenia własnego sumienia. To także czas dla drugiego, poświęcenie dla niego swoich umiejętności. Czy większą korzyść ma złotówka wrzucona do kościelnej skarbony czy odwiedziny chorej matki czy babci kosztem swojego wolnego czasu? Wielki Post bowiem to czas walki. W walce potrzebne jest męstwo i odwaga, czasem bohaterstwo. To walka wypowiedziana skutkom grzechu pierworodnego. On zerwał przymierze z Bogiem (wypędzenie z Ogrodu Eden), z drugim człowiekiem (zrzucanie odpowiedzialności między Adamem i Ewą), oraz zerwanie wewnętrznej harmonii (ukrycie się w krzakach). I tak modlitwa na powrót wiąże nas z Bogiem, jałmużna kieruje ku drugiemu człowiekowi, a post przywraca równowagę między duszą a ciałem.
Wielki Post musi boleć!
Modlitwa to nie tylko lista skarg i zażaleń w stronę Pana Boga. I łatwiej oczywiście „dorzucić” sobie na Wielki Post różaniec czy koronkę do Bożego Miłosierdzia. Trudniej zebrać rodzinę na wspólnej modlitwie wieczornej. Łatwiej odmówić sobie szynki a zjeść łososia w kaparach, ale nie jest to post. Trudniej jest poprzestać na chlebie i wodzie lub odmówić sobie ulubionej kawy, pizzy, kina, filmu itd.
I jeszcze jedna rzecz, która powoduje u mnie wzrost ciśnienia. W Popielec w kościele są tłumy. W niedziele nie. Popiołek ważniejszy od Eucharystii? Tak, dziś po raz kolejny miałem tego dowody. Całe grupy wychodzące po posypaniu głowy i pani, która przyszła z pretensją do zakrystii dlatego, że ją ksiądz pominął przy posypaniu głów bo to najważniejsze…
40 dni na nawrócenie, wszystkich, tylko dla odważnych.
*************************
Ciekawostka:
Pierwsza prefacja Wielkopostna (Duchowe znaczenie Wielkiego Postu) w tekście polskim mówi „Albowiem pozwalasz Twoim wiernym co roku z oczyszczoną duszą radośnie oczekiwać świąt wielkanocnych (…)”. Teraz otwieramy Mszał na rozdziale „Missae pro sacerdotibus qui aliam missam eligere nan possunt”, czyli na dodatku łacińskim i czytamy na analogicznym miejscu tejże prefacji „Quia fidelibus tuis dignanter impendis quotannis paschalia sacramenta in gaudio purificatis mentibus expectare (…)”.
Ktoś widzi różnicę?
Otóż każdy kto dotknął klasycznej antropologii wie jak wielką jest różnica między umysłem (mens) a duszą (anima). Przypomina to także ciekawe tłumaczenie darów Ducha Świętego w polskiej wersji Katechizmu gdzie występuje dar mądrości a po łacinie mamy „donum intellectus”. Londyńskie wydanie Sumy teologicznej nie zawiera daru mądrości a dar pojętności. I proszę mi wierzyć, że różnica jest duża.
(obraz: Juan de Valdés Leal, Finis gloriae mundi, 1670-72, Sewilla)
sam wczoraj widziałem jak cała „pielgrzymka” po posypaniu głowy popiołem wyszła podczas Mszy Św. Początkowo pełne ławki, po posypaniu popiołem dużo wolnych miejsc.
Wczoraj wielki tłum wokół Jezusa. W tłumie tym samotna kobieta. Po co przyszła do kościoła? Może miała nadzieję, że otrzyma jakiś znak, zachętę do nawrócenia? Może tak trudna była jej codzienność, że nie dawała już rady? A tu takie rozczarowanie. Jej głowa nie została posypana popiołem. Może tylko jej? Rozżalona poszła do księdza. Jakie słowa usłyszała?
Możemy komuś pomóc na drodze do nawrócenia, możemy też tę drogę zamknąć.
Może i było tak. jak piszesz Niko. Z drugiej strony nie możemy zapominać, że posypanie głów popiołem to tylko zewnętrzny znak.
„Rozdzierajcie wasze serca”- mówi Bóg.
Bardzo pouczające słowa Ojca Św. BXVI:
?Rozdzierajcie jednak serca wasze, a nie szaty!? (Jl 2, 13). Istotnie, także w naszych czasach wielu jest gotowych, by ?rozdzierać szaty? w obliczu skandali i niesprawiedliwości ? rzecz jasna popełnionych przez innych ? ale niewielu jest skłonnych, by czynić to w odniesieniu do swojego serca, swojego sumienia i swoich intencji, pozwalając, aby Pan je przemienił, odnowił i nawrócił?.
Benedykt XVI
Bardzo przejmujący obraz Finis gloriae mundi (koniec ziemskiej chwały), w trumnie widoczny m.in. biskup (chyba) – ma mitrę i pastorał.
Na szalach Ni mas – Ni menos – czyli Nie więcej – Nie mniej.
A na szali jego uczynki… dobro i zło…
Nie ma bowiem nic ukrytego, co by nie miało wyjść na jaw. Kto ma uszy do słuchania, niechaj słucha. I mówił im: Uważajcie na to, czego słuchacie. Taką samą miarą, jaką wy mierzycie, odmierzą wam i jeszcze wam dołożą. Bo kto ma, temu będzie dane; a kto nie ma, pozbawią go i tego, co ma. (Mk 4:22-25)